sobota, 18 maja 2013

Z cyklu: biblioteczka Jeremiego

Za mało ostatnio postów typowo dzieciowych, zatem nadrabiam. Chciałam dziś pokazać książki, które bardzo mnie ujęły. Czym? Swoją prostotą i mądrością. Książką bazową jest "Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham".



Książka autorstwa Sama McBratneya, w twardej oprawie, z normalnymi (w sensie nie twardymi) stronami. Na każdej stronie tekst (dość duża czcionka) i śliczny obrazek w pastelowych kolorach. Ilość treści w sam raz, nie za krótko ale też nie na tyle długo żeby zmęczyć biednego rodzica (kto musi czytać Przygody Mikołajka ten wie o czym piszę). Jest ślicznie, słodko, pastelowo, ale i mądrze. Książka tak naprawdę jest o jednym: o miłości. Duży brązowy zająć i mały brązowy zajączek na każdym kroku udowadniają sobie, jak bardzo się kochają, a wszystko napisane jest językiem prostym i zrozumiałym dla małego dziecka, bez przemocy i innych rzeczy nieodpowiednich dla malucha. Szkoda tylko, że ani słowem nie jest wspomniane że obu panów łączy więź że się tak wyrażę ojcowsko- synowska. Mi ta wiedza na nic, ale być może któregoś pięknego dnia jakaś nawiedzona posłanka PiSu pałająca misją uwolnienia świata od parafilii seksualnych doczepi się do biednych kicających stworzeń oskarżając je o promowanie pedofilii lub homoseksualizmu. Podsumowując: mała książka o wielkich sprawach.



Na jej podstawie stworzono też Album Mojego Dziecka, w którym można wklejać zdjęcia, pamiątki (te płaskie ma się rozumieć) i uzupełniać różne szczegóły, do których po latach będzie się wracać z łezką w oku.



A jak się komuś znudzi książka bazowa to proszę, są i cztery mniejsze książeczki opowiadające o perypetiach uroczych futrzaków.



Też w twardej oprawie, też pastelowe, słodkie i bez przemocy. Autor też ten sam. W książeczce o wiośnie zające obserwują przyrodę i zachodzące w niej zmiany. Lato- zające grzeją zady na łące i nawijają o kolorach występujących w przyrodzie. Jesień jest generalnie o udawaniu potwora pod postacią pudła, ale i liściaste akcenty się znajdą, w końcu jesień to jesień. W książce dotyczącej zimy zające kicają po śniegu i zadają sobie zagadki.

I na koniec jedyny minus recenzowanych dziś książek: dostępność. Niestety zostaje nam polowanie na nowe albo zakup używanych. Ja nabyłam nowe na allegro ponad rok temu, zresztą w całkiem przyjemnej cenie. Aktualnie na allegro mamy tylko to

Fanom brązowych zajączków polecam też bajkę o tym samym tytule, można obejrzeć w godzinach porannych na mini mini plus, dokładnej pory nie pamiętam, ale warto.

1 komentarz: